We wtorek 23. maja 2023 obie klasy czwarte naszej szkoły wybrały się na wycieczkę do Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Wyjazd zaplanowany był na trzy dni, które mielismy spędzić zwiedzając szlak Orlich Gniazd i odkrywając tajemnice jurajskich jaskiń.
Dzień 1
Po krótkich pożegnaniach z rodzicami wyjechalismy z Wrocławia punktualnie o 7.00. Podróż mijała nam na rozmowach, zabawach i śpiewach. Pan przewodnik opowiadał nam o miajnych miejscach, dzięki czemu trasa minęła wyjątkowo szybko.
Około 11.30 przyjechaliśmy do miejscowości Kusięta, w której zwiedzaliśmy jaskinię na wzgórzu Zielona Góra. Jaskinia była długa, ciemna i niebezpieczna. Byliśmy na to dobrze przygotowani i każdy włączył lampę czołową lub latarkę, aby nie zaliczyć guza przy pokonywaniu kolejnych skalnych tuneli.
Po południu zwiedzaliśmy ruiny zamku w Olsztynie. Zamek był wysoko położony, a z jego góry było widać remontowaną część zamkowych budynków. Z zamku wybralismy się na spacer po górach. Była to okazja na podziwianie widoków, które przy słonecznej pogodzie ukazywały piekno krajobrazu Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej. Na końcu wędrówki zatrzymalismy sie na polanie, na której zrobiliśmy przerwę, aby nabrać sił na dojazd do hotelu i wieczorne atrakcje.
Około 18.00 przyjechaliśmy do gościńca „Orlik”. Pokoje były ustalone więc od razu poszliśmy się wypakować. Po wypakowaniu i obiado-kolacji rozpoczął się talent show, na którym występowali ochotnicy ze swoim programem artystycznym. Wszyscy uczestnicy otrzymali nagrody. Gdy talent show się zakończył, opiekunowie zażądzili czas na telefony i mogliśmy zadzwonić do rodziców. Trochę zmęczeni, ale zadowoleni udaliśmy się na zasłużony odpoczynek.
Dzień 2
Następny dzień zaczęlismy smacznym śniadaniem, po którym pojechaliśmy do dworku Krasińskich w miejscowości Złoty Potok. Zobaczylismy pośiadłość, w której przebywał wybitny polski poeta i muzeum poświęcone jego życiu i twórczości. Po wizycie w dworku wybraliśmy się na spacer do źródła rzeki Wiercicy.
Zbliżała się pora obiadowa więc udaliśmy się do pierwszej w Europie pstrągarni, gdzie zjedliśmy bardzo dobry posiłek. Najedzeni i zadowoleni poszliśmy zobaczyć skałę nazwaną Bramą Twardowskiego. To położona w lesie ogromna skała przypominająca kształtem bramę. Na skale znajują się odciski, które według legendy pozostawił kogut startując z Twardowskim na księżyc.
Po południu wybralismy się na Górę Zborów koło Kroczyc, której szczyt jest znakomitym punktem widokowym, ponieważ nie jest porośnięty drzewami. Jeszcze przed kolacją zatrzymaliśmy się na pustyni, na której wszyscy świetnie się bawili. Budowanie z piasku, zjazdy z górki, berek i zasypywanie zmęczyły wszystkich, więc pozostało nam jedynie udać się do ośrodka na nocleg.
Dzień 3
Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy od wyprawy do Skał Rzędowickich. Jest to jedno z najwyższych zgrupowań skał na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej. Mogliśmy tam obserwować zmagania wspinaczy, dla których strome i proste skały są doskonały miejscem na uprawianie sportu.
Następną atrakcją były poszukiwania skamieniałości. W wielkim dole można było znaleźć skały, na których były odciski skamielin. Szczęśliwi znalazcy mogli zabrać kawałki ze sobą. Po tym czekał nas jeszcze jeden zamek ze szlaku Orlich Gniazd - zamek w Ogrodzieńcu. To największe ruiny zamku, które zobaczylismy podczas wyjazdu. W planie zwiedzania była kuchnia, sypialnia, piwnice oraz sala tortur, która zrobiła na nas największe wrażenie. Po obejrzeniu ruin był czas na zakupy na stoiskach przed zamkiem.
Ostatnim punktem była wyprawa na pustynię Błędowską. Na pustyni wszyscy krótko ale doskonale się bawili. Czas minął szybko i zostawiając piaski pustyni za sobą wyruszylismy w drogę powrotną do Wrocławia. Przed 20.00 przyjechaliśmy na miejsce, gdzie czekali stęsknieni rodzice.
Wróciliśmy zmęczeni, ale zadowoleni. Zobaczyliśmy najpiękniejsze miejsca Jury Krakowsko-Częstochowskiej i spędziliśmy wspólnie fantastyczny czas na zabwach. To nasza pierwsza kilkudniowa wycieczka z wychowawcami, ale, sądząc po wrażeniach, które przywieźlismy, na pewno nie ostatnia.
Błażej Szopa, kl.4a